Osada

Kirk Bułyczew - druga postać w krajowej fantastyce XX wieku po braciach Strugackich. Kilka pokoleń czytelników dorastało na jego książkach, a pierwsza miłość czytelnicza jest trwała i z upływem lat nie gaśnie. Założyciel Wielkiego Guslari, ojciec chrzestny Aliści Selezniowej, dziewczynki... z przyszłości Ziemi, kronikarz pracy i dni doktora Pawłysha i jego przyjaciół z załogi międzyplanetarnego statku kosmicznego „Sgieża”, sternik na rzece Chronos, łączącej w czasie różne brzegi Rosji - Kirk Bułyczew jest wielowymiarowy, jak samo życie, w jego literackim wszechświecie jest miejsce zarówno na żartobliwe dowcipy, jak i na zjadliwą, bezlitosną ironię oraz mądrość uczonego i wizjonera. Powieść „Osada”, oprócz swojej ostro fabularnej podstawy - a gatunek „kosmicznej Robinsonady”, do którego należy książka, z góry zakłada zwiększone zainteresowanie czytelników - niesie w sobie również głębsze odcienie i znaczenia. Trudne wkomponowanie się rozbitków w kosmosie w życie obcej dla ludzi planety - to jeszcze powód do rozmowy o człowieku jako takim, o jego wewnętrznej istocie, o człowieczeństwie i nieludzkości. To nie tylko przygody i fantastyka. To literatura.