I oto nadeszły Święta

Nie wszyscy czekają na cud od Świąt. Rose, na przykład, unika Bożego Narodzenia. Wszystkie te prezenty, życzenia, zamieszanie – są dla tych, którzy zasłużyli na szczęście. I na pewno nie dla niej. Charlie również nie może znieść myśli o Świętach.... Jaki jest sens, jeśli w pustym domu nie ma z kim oglądać ulubionych filmów i nakrywać do świątecznego stołu? Aby uciec od tego wszystkiego, każde z nich wynajęło urokliwy domek w wiosce w północnej Irlandii i planuje w samotności spacerować z psem po brzegu oceanu; odwiedzać latarnię morską, aby podziwiać okoliczne widoki, lub po prostu czytać przy kominku, udając, że żadne Święta nie istnieją… Ale błędy się zdarzają. Zdarza się również, że jeden dom wynajmują dwaj goście. Tak Charlie i Rose stają się niezadowolonymi gośćmi jednego bardzo przytulnego domku. Ach tak, i Święta są tuż za rogiem.