Życie w Starożytnym Rzymie

Starożytny Rzym w czasach rozkwitu imperium jest znacznie bardziej podobny do współczesnej metropolii, niż moglibyśmy pomyśleć. Półtora miliona jego mieszkańców borykało się z tymi samymi problemami, co ich następcy dwie tysiące lat później: wysokie koszty mieszkań i korki drogowe, napływ... imigrantów i konieczność „przyjacielskiego” podejścia do miejskich urzędników…
Autor proponuje nam „zakryć się kapturkiem-niewidką” i spędzić w Rzymie cały dzień, od świtu do zmierzchu, w 115 roku naszej ery: przepychać się na zatłoczonej ulicy i zajrzeć do Koloseum, uczestniczyć w rozprawie sądowej i luksusowych łaźniach, kosztować wykwintnych potraw i cieszyć się rozmową podczas kolacji. A dzień zakończyć na łożu miłosnym — tutaj też przez dwa tysiące lat nic się nie zmieniło.